Środek sesji

Mała drzemka regeneracyjna i nakurwiamy dalej ;)

Praktyki w Operze

Hej, wiedzieliście, że sweter Moniki reaguje elektrostatycznie z balonikami? :D

Jeśli najazd Hunów, który przetoczył się przez Operę Narodową z okazji Dnia Dziecka, bawił się tak dobrze jak my, to jest czego zazdrościć.

Walka trwa

Kostiumografia pokonana, atakujemy historię sztuki.

Odpuścimy sobie lamerskie żarty o wgryzaniu się w temat, bo jak widać Suvi bardzo poważnie podchodzi do sprawy.

Brodacz

Nazywa się January i jest naszym bogiem.

Sesja nadciąga

A tymczasem Pocahontas spotkała Johna Smith'a i poszli razem na kawę.

Kreatywność aż z nas kapie przed egzaminami ;)

Powiedzmy sobie szczerze...

... nie zawsze wszystko nam się udaje





Rokokow w wydaniu Dream Team :)

wczoraj nasz Dream Team przyatakował pracownie charakteryzatorską kreacjami w stylu rokokowym. I tak Krystyna zaatakowała temat swoją ulubioną materią jaką jest papier, Łukasz przybrał postawę melancholijnie mroczną, a Ola poszła na całość ze słodko cukierkowym wydaniem epoki. Sylwia wspierała nas swym makaronowym egiptem, który niestety nie mógł towarzyszyć nam w wyprawie w plener - a o czym dokładnie mowa za chwilę zobaczycie

 Wszystko zaczynało się jak zwykle niewinnie, pod czujnym okiem pani Agnieszki

 No i Sylwia jako pierszw z całej czwórki ukończyła swą Egipcjankę

My natomiast przeszliśmy do ubierania, pomagała nam oczywiście pani Agnieszka

i pomagaliśmy sobie wzajemnie

aż nadszedł czas sesji studyjnej

 

ale spokojnie, to nie był koniec naszej przygody,

wyruszyliśmy w plener:

 

 Musieliśmy trochę ułatwiać naszym modelką mobilność

 Nasze księżne na chwilę zapomniały w którym wieku przyszło im żyć i zaczepiały przechodniów na ulicach Warszawy

 gdy byliśmy już na miejscu oddaliśmy im należyty szacunek i podziękowania, no może Ola zrozumiałą to trochę inaczej ;)

 Ostatecznie zmęczeni ale dumni i szczęśliwi przyglądaliśmy się sesji

dziewczyny przeniosły się do filmu kostiumowego i oczarowaly nie tylko nas i aparat ale również studentów i wykładowców Politechniki Warszawskiej

Malarstwo rządzi

A przynajmniej tak słyszałam.